wtorek, 23 kwietnia 2013

Ostatni kandydat do spadku



Do obsadzenia przyszłej kampanii w Championship pozostało jedno wolne miejsce dla spadkowicza z Premier League. Chętnych póki co nie ma, pozostają jedynie nieśmiali kandydaci, którzy nie chcą specjalnie wychodzić przed szereg.

Walka o ligowy byt to jedna z niewielu atrakcji która pozostała do obserwowania w obecnym sezonie. Nie jest wprawdzie specjalnie zaciekła, czy pasjonująca jak chociażby dwa lata temu, gdy z ligi leciało Blackpool i Birmingham. Do ostatnich sekund ważyły się losy pięciu drużyn walczących o pozostanie w elicie. Obecne rozgrywki wyłoniły już dwóch spadkowiczów – Reading i QPR. Muszę przyznać, że z takiego obrotu spraw jestem zadowolony, szczególnie z utraty tych pierwszych.

The Royals byli drużyną niesamowicie bezbarwną. Pozostawią po sobie kilka niechlubnych serii – jedno zwycięstwo na pierwszych 19 meczów i 8 porażek z rzędu. Gdy szanse na utrzymanie jeszcze mieli to zgarnęli 1 punkt na możliwych 30. 

O ligowy byt walczy kilka drużyn – Wigan, Aston Villa i teoretycznie Sunderland, Stoke i Newcastle, po kolei.
Najwięcej zależy od 18 Wigan, jeżeli zaczną wygrywać to drużyny przed nimi będą pod ogromną presją
Wigan

Nie ma się co oszukiwać, to właśnie od tej drużyny w tej chwili zależy najwięcej. Są na 18 miejscu i jeżeli szybko się nie obudzą to mogą znaleźć się w Championship. Jeżeli w ostatnich pięciu ostatnich meczach nie zanotują co najmniej 7 punktów zlecą. Gdyby ten scenariusz nie wypalił to pozostaje deska ratunku w postaci końcowego mecz z Aston Villą. Aby ten mecz był o coś Wigan musi znajdować się w odległości 3 punktów od the Villans, a korzystnym bilansem bramkowym wyprzedzą bezpośredniego rywala.

The Latics co roku jakimś cudem się utrzymywali, ale teraz może ich to przerosnąć. Dla angielskiego futbolu spadek tej ekipy byłby zły – w końcu Wigan za rok będzie reprezentować Anglię w lidze Europy, a w Championship drużynę na puchary poskładać jest ciężko. Nie chciałbym, aby ten klub spadł z trzech powodów. Po pierwsze Roberto Martinez pokazał, że bez wielkich pieniędzy można stworzyć dobry zespół, grający ofensywnie. Po drugie – co roku pojawia się tam fajny piłkarz, który trafia do lepszego klubu (vide Valencia, czy Moses). Po trzecie – stosują innowacyjny w Anglii styl gry 3-4-3. Obawiam się jednak, że ten rok może być końcem przygody Wigan w Premier League.

27.04. Wigan – Tottenham
4.05. West Bromwich Albion – Wigan
7.05. Wigan – Swansea
11.05. Manchester City – Wigan (Finał FA Cup)
14.05. Arsenal – Wigan
19.05. Wigan – Aston Villa

Aston Villa

Jedna z najmłodszych drużyn w Premier League, w której kurek z pieniędzmi zakręcono przed obecnym sezonem. Aston Villa to tradycja, historia, która od kilku lat zmierza w nieciekawym kierunku. Teraz uwikłani są w walkę o byt na poważnie. Jeżeli uda im się wygrać 2 z 4 ostatnich meczów – będą spokojni. Uważam też, że the Villans dysponują lepszym składem od Wigan - czynnikiem decydującym jest przede wszystkim Christian Benteke, najlepszy strzelec Aston Villi. Ta drużyna w ostatnim czasie nie gra najgorzej i ci młodzi piłkarze powoli zaczynają tworzyć fajny zespół. Szkoda gdyby to właśnie podopieczni Paula Lamberta znaleźli się w Championship za rok.

29.04. Aston Villa – Sunderland
4.05. Norwich – Aston Villa
11.05. Aston Villa – Chelsea
19.05. Wigan – Aston Villa

Sunderland, Newcastle, a może Stoke?

Spadku którejś z tych drużyn nie da się wykluczyć, lecz na to musiałoby złożyć się zbyt wiele czynników. Raczej jakiś kataklizm mógłby tylko spowodować, że za rok któregoś tych klubów nie ujrzelibyśmy w Premier League. Aczkolwiek, jeżeli w następnej kolejce wygrałoby zarówno Wigan, jak i Aston Villa to presja nałożona na te ekipy byłaby ogromna.

Faworytem do gry w Championship w moich oczach jest Wigan, nie wierzę, że po raz kolejny ta drużyna się utrzyma. Ich szansę na spadek oceniam w 55%, Aston Villi w 45%, a którejś z pozostałych drużyn na 10%. Gdybym chciał spadku którejś z ekip wskazałbym na Stoke, ewentualnie bezpieczne już Norwich. Po prostu nie lubię tak zachowawczego stylu gry jaki prezentują oba kluby.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz